[Innisfree] Super volcanic pore clay mask.

Cześć!

Dzisiaj nadszedł czas na kolejną recenzję, tym razem kosmetyczną! Yupi!! Nie było mnie dość długo(znowu), ale to dla tego, że miałam ferie, a byłam zbyt leniwa, żeby cokolwiek zrobić. :) Bez przedłużania, zapraszam na recenzję. 

O maskach z firmy Innisfree słyszałam bardzo często, więc zdecydowałam się coś wypróbować. Mając na uwadze, że moja skóra ostatnio nie czuje się najlepiej, zdecydowałam się na volcanic pore clay mask. Jej zadanie to:
- zmniejszyć nasze pory,
- zredukować sebum,
- usunąć martwy naskórek,
- głęboko oczyścić,
- wyrównać koloryt skóry,
- usunąć wągry i niedoskonałości,
- zapewnić efekt chłodzący po zmyciu maski

Można by powiedzieć maska idealna, dla osób które borykają się z niedoskonałościami, czy rozszerzonymi porami. Byłam mile zaskoczona, kiedy spełniła prawie wszystkie obietnice, co do swojego działania. W moim przypadku usuwanie niedoskonałości się nie sprawdziło. Jeśli chodzi o zmniejszenie porów, oczyszczanie, peeling i efekt chłodzenia, nie mam zastrzeżeń. Polecam używać jej raz na tydzień a nawet co dwa, bo może przesuszyć skórę. Jeśli macie skórę suchą uważałabym na ten produkt. 

 
Produkt ocenię 4/5 

Mam nadzieję, że recenzja była pomocna!

Tamaako






Różowy płaszczyk z aplikacjami.


Cześć!

Wybaczcie, że ostatnio było pusto, ale miałam bardzo zajęty tydzień. Codziennie sprawdziany i nie miałam jak czegokolwiek napisać. Gomenasai! Od dzisiaj zaczynam ferie, więc będę miała więcej czasu.  

Bez przedłużania, dziś chciałabym napisać recenzję na temat płaszcza, którego kupiłam na stronie Azjatycki Zakątek. Po wpłacie pieniędzy, przesyłka przyszła do mnie błyskawicznie. 

Na pierwszy rzut oka, płaszczyk wygląda na ciepły i solidny. Pomyślałam, że będzie idealny na wiosnę /jesień. Okazało się jedna, że jest on wykonany z cienkiego materiału ale nie jest to dla mnie problemem, bo jako bluza/sweter, też wygląda ładnie. Płaszczyk jest bardzo milutki i lekki, a molang  jest jak zwykle przeuroczy. xd Troszkę za duży, ale mi nie przeszkadza. :D
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to to, że był trochę brudny w miejscu gdzie są krople deszcz, ale oprócz tego nie mam żadnych zastrzeżeń. 

Tutaj są zdjęcia szczegółów.(Azjatycki Zakątek pozwolił mi skorzystać ze zdjęć)

A tak płaszczyk wygląda na mnie:

Mam nadzieję, że recenzja była pomocna. To wszystko na dzisiaj. Pa, pa.


http://azjatyckizakatek.pl/     <------ Polecam stronę

Tamaako


Wstęp.


Cześć wszystkim!
Założyłam ten blog, by podzielić się z wami moimi pasjami, jakimi są kosmetyki, moda i kultura azjatycka. :) Na blogu można spodziewać się recenzji, jak i ciekawych informacji o modzie, głównie azjatyckiej. Ostatnio mam słabość do mody Harajuku, Gyaru, Lolitek i Mori Gril. Oprócz tego mam jeszcze inne pasję, jak rysowanie, czy czytanie książek i mang. Jeśli będziecie chcieli zagłębić się w świat magi/anime zawsze mogę zrobić notatkę na ten temat. Pod moimi postami będę się podpisywać Tamaako. 
To wszystko na dzisiaj, notatka wkrótce się pojawi. Pa, pa.
Tamaako



Obsługiwane przez usługę Blogger.