Hej!

Spóźniłam się jeden dzień z recenzją, wiem... Ale wczoraj wróciłam późno do domu i nie miałam jak jej napisać, poza tym zdjęcia przy sztuczny świetle nie są ładne. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zrobić recenzję na temat ubrań, które zamówiłam. Niestety jeszcze ich nie dostałam... Bez przedłużania, zapraszam na recenzję! 

 Lock'n Summer Precious Mineral Proof Any Cushion

BB cream'y w formie cushion są teraz bardzo popularne w Korei, ze względu na łatwość aplikacji i praktyczność. Producent zapewnia nas, że produkt wybieli naszą skórę, będzie absorbował sebum, oraz pozostawi efekt zdrowej i świetlistej cery. 

Opakowanie produktu jest bardzo poręczne i wytrzymałe. W środku znajduję się wielkie lusterko, które umożliwia nam zrobienie całego makijażu. Będzie wspaniale sprawdzać się w podróży.

Co do koloru, producent zapewnił nam dwa do wyboru. Mój to N02 Light Beige. Mówię od razu, że jest on prawie biały, więc radziłabym uważać. Jednak dla mnie jest on w idealnym kolorze. Wpadają one w tony żółte. Ma też SPF50+/ PA+++. :0. Pudełko zawiera 15g produktu.  

 

Cream ten ma średnie krycie i kwiatowy zapach, który jest lekko wyczuwalny na skórze. Do produktu dostajemy również gąbeczkę, dzięki której nasz makijaż będzie wyglądał naturalnie. Niewielka ilość wystarczy na pokrycie całej twarzy, można także budować warstwy. Jest też bardzo trwały. 

 

Kiedy produkt nam się skończy, nie musimy kupować nowego zestawu, tylko wkłady. 

Również fajne w tym produkcie jest to, że możemy go sobie dołożyć kiedy chcemy i nie będzie widać tej ingerencji, bo momentalnie dopasuje się do twarzy. Jest on również bardzo szybki w aplikacji. 

Mam nadzieję, że recenzja była pomocna. Produkt oceniam na 4,5/5. Na dzisiaj to wszystko. Pa, pa!

Tamaako

Hej! 

Wracam do was z nową recenzją. Zdecydowałam, że nowe posty będą się pojawiały co tydzień, bo nie chcę znowu zaniedbać tego bloga. Okazało się, że prawie wszystkie moje zamówienia, przyjdą na początku kwietnia ;---; Więc musicie trochę poczekać, a teraz zapraszam do recenzji. 

Mizon Snail Recovery Gel Cream  

Jest to regenerujący krem o żelowej konsystencji dla osób zmagających się z przebarwieniami trądzikiem oraz bliznami potrądzikowymi. W swoim składzie ma 74% wyciągu ze śluzu ślimaka, adenozynę oraz kwas hialuronowy. 

Po użyciu kremu możemy zauważyć, że jest bardzo lekki, szybko się wchłania oraz pachnie jak dziecięcy puder. Gdy go kupiłam działał rewelacyjnie, uspokajał moją cerę, blizny regenerowały się szybciej, ale po dłuższym stosowaniu mam wrażenie, że nie działa on tak dobrze jak kiedyś. Stosuję go codziennie jako bazę pod bb cream i mam wrażenie, że moja skóra się do niego przyzwyczaiła. Mimo tego wciąż lekko nawilża i zostawia bardzo przyjemne uczucie na skórze.  Co do opakowania to jest to krem w tubce, która jest różowa i wygląda bardzo ładnie w porównaniu ze starym opakowaniem.

To już wszystko na dzisiaj, wiem, że ten post był bardzo krótki, ale myślę, że w był w jakimś stopniu przydatny :) Pa, pa.

Ocena: 2,5/5 

Tamaako

Ohayō!

Wybaczcie mi za tak długą nieobecność. Teraz postaram się wpleść w mój kalendarz jedną recenzję tygodniowo. Ostatnio wpadłam w zakupowy szał, więc będzie dosyć sporo nowych produktów, oraz ubrań. Bez przedłużania, zapraszam do recenzji. 

It's Skin Babyface BB Cream Moisture 

Jest to lekki krem, posiadający składniki nawilżające. Ma delikatne krycie, lekko rozjaśnia cerę, głęboko nawilża, wyrównuję koloryt i sprawia, że nasza skóra wygląda na gładką i rozświetloną. Przeznaczony jest głównie do cery suchej. Tubka zawiera 30ml kremu. To dosyć mały produkt, lecz jest bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość, by pokryć całą twarz. 

Pierwsze co rzuca się w oczy, gdy spojrzymy na ten produkt, jest oczywiście opakowanie. Na samym produkcie narysowana jest twarz mająca imitować małego bobasa. Kiedy zamawiałam ten produkt, myślałam, że skrzydełka są stałą częścią opakowania, a nie tylko plastikową nakładką. Według mnie nie przeszkadzają one w użytkowaniu bb creamu, ale jeśli przyjdzie taka potrzeba, to można je łatwo ściągnąć. 

Krem jest w tonie żółtym i ma tylko dwa kolory, zawiera również filtr przeciwsłoneczny 

SPF 36 PA++ (UVA/UVB).  Posiada subtelny kwiatowy zapach, który jest  lekko wyczuwalny, jest również bardzo trwały. 

It's Skin Babyface Petit Blusher Lovely Pink 

 

Oto kolejny produkt z firmy It's Skin. Róż można dostać w czterech różnych kolorach, mój to #01 Lovely Pink. Pudełko zawiera 4g produktu. .Opakowanie produktu jest przesłodkie, ale niestety, trzeba ściągnąć plastikowe skrzydełka, bo inaczej nie można go otworzyć. Wraz z produktem dostajemy puszek do aplikacji produktu, dzięki niemu nasz róż wygląda bardzo naturalnie i lekko. Kolor który wybrałam to bardzo naturalny róż, ma matowe wykończenie i jest dobrze napigmentowany. 

 

 Mam nadzieję, że recenzja była pomocna :) Produkty oceniam na 4/5 

Produkty możecie znaleźć na stronie http://beautikon.com/, którą polecam.  Na dzisiaj to wszystko, pa, pa! 

Tamaako